Zanim pójdziesz na całość
Po kilku latach pracy wiele osób myśli o porzuceniu stabilnej pracy w korporacji i rozpoczęciu własnego biznesu. Zazwyczaj taka decyzja podyktowana jest dostrzeżeniem możliwości rynkowych i chęcią realizacji własnych ambicji, pasji czy też spróbowania własnych sił. Czasami namawiają także przyjaciele mówiąc „rzuciłbyś tą pracę” albo „spróbuj samemu”.
Pierwszą myślą która się pojawia jest
przekonanie iż rynek jest gotowy na mój pomysł i starczy mi sił i determinacji
do osiągnięcia sukcesu. Zanim jednak zaczniesz warto dokonać parę prostych
czynności które być może zwiększą Twoje szanse i być może ochronią przed
kłopotami jakie mogą się pojawić. Poniżej przedstawię parę moich rad. Sukcesy
cieszą i wzmagają apetyt na jeszcze większe wyzwania lecz naprawdę dobrze uczą porażki.
W ciągu kilkunastu lat pracy nazbierałem ich cały koszyk.
Pieniądze nie są numerem 1
Wielokrotnie spotkałem się ze stwierdzeniami
„mam świetny pomysł potrzebuję TYLKO paręset tysięcy żeby rozkręcić biznes”.
Zapala mi się wtedy czerwona lampka. Wydawałoby się, że skoro potrzebujesz
pieniędzy to oznacza że masz gotowy plan na co chcesz je wydać. Po pytaniu na co chcesz wydać pieniądze,
rozmówcy zwykle mają całą listę nowoczesnych gadżetów rozpoczynając od
najnowszej komórki, samochodu firmowego czy kupna (!) biura w centrum.
Wszystkie te rzeczy to domena biznesu już
rozwiniętego czyli dojrzałego ze sprawdzonym, działającym modelem biznesowym, generującym
zyski. Do sprawdzenia działania modelu biznesowego czyli w skrócie czy nasz
biznes przynosi lub będzie przynosić zyski wystarczy znacznie prostsza lista
zakupów, użyczenie lub wynajem. W dojrzałych gospodarkach, a przy pewnym
uproszczeniu możemy nasz obecny status w Polsce za taki uznać, większość usług
jest dostępna dla firm niemal od razu jako usługi zewnętrzne.
Zaczynając od rejestracji firmy – nie musisz
od razu rejestrować firmy na siebie. Wystarczy zgłosić się do Inkubatorów
Przedsiębiorczości które znajdziesz niemal w każdym większym mieście. Tam
możesz sprawdzić model biznesowy prowadząc działalność początkowo pod ich
szyldem a czasem także uzyskując dofinansowanie do swojej nowej spółki. Wynajem
biura, usług prawniczych, księgowych to także usługi już bardzo konkurencyjne z
dość ustabilizowanym cennikiem adekwatnym do jakości i dostępności. Jeżeli
potrzebujesz samochodu np. do rozwożenia towaru to także nie jest to problem.
Na rynku znajdziesz dziesiątki firm wynajmujących samochody nawet na 1 dzień.
Co zatem jest numerem 1?
Numer 1
Mógłbym napisać, że dobry pomysł. Tyle że
dobrych pomysłów będziesz miał kilka w każdym miesiącu. Zanim zaczniesz myśleć
czy rzucić dobrą pracę w korporacji musisz mieć pomysł życia. Tak mocny i
realistyczny, że będziesz myśląc o nim zasypiał a pierwszą myślą rano będzie
właśnie TO. To musi być jak piosenka którą usłyszałeś wieczorem i chcesz ją
nucić także rano. Zapach kawy i pierwszy jej łyk tylko pobudzi Twoje zmysły i
nie pozwoli zamienić kolejny dzień w Dzień Świstaka. Jeżeli tego nie czujesz to
jeszcze nie jest to ten moment. Obserwuj świat, ludzi i szukaj. Dobra okazja
się jeszcze zdarzy.
Gdy już masz swój pomysł warto abyś dokonał
pierwszego testu finansowej możliwości projektu. Jak go zrobić? Jest wiele
metodyk. Lekkich i prostych jak Lean
Startup czy Business Model
Generation. Główna rzecz sprowadza się do określenia pomysłu, Struktury
Kosztów i Strumienia Przychodów. Obie, zbliżone do siebie metodyki są na tyle
proste iż można wykonać je dosłownie na 1 stronie. Pokażesz ogólnie co chcesz
robić, jak chcesz robić i na czym zarabiać. Dla samego siebie i nawet dla osób
których chcesz zainteresować swoim pomysłem. Na początek skrystalizowania
pomysłu zupełnie wystarczy.
Uproszczenia nie zawsze są dobre
Lekkie metodyki przez swoją naturę upraszania
mają pewną poważną wadę. Żadna z nich nie pokaże Tobie bardzo istotnej sprawy która dewastuje
większość nawet najlepszych pomysłów.
Realizm prowadzenia każdego biznesu polega na tym, że zanim
przedsiębiorstwo będzie przynosiło zyski może upłynąć pewien czas. O ile małe
pomysły mogą przynosić zysk już po kilku miesiącach to większe wymagają
nakładów finansowych które zaczną się zwracać dopiero po kilkunastu i więcej
miesięcy. Jak to sprawdzić?
Cashflow
Analitycy i dyrektorzy finansowi mają na to
zawsze gotową odpowiedź. Używają często słowa „cashflow”. Brzmi strasznie a
naprawdę chodzi o to czy firmie wystarczy pieniędzy do prowadzenia działalności
gospodarczej w określonym horyzoncie czasowym. Bez pieniędzy na spłatę
zobowiązań krótkookresowych mamy na karku wierzycieli wspomaganych przez
komornika a czasem i syndyka. Sprawa wydaje się być trudna i budzi przerażenie
jak myśl o użyciu broni masowego rażenia.
Zrobienie dobrego cashflow czyli po polsku
Rachunku Przepływu Pieniężnego przecież wymaga studiów z rachunkowości, systemu
podatkowego, finansów firmy, zasad naliczania kosztów pracy, amortyzacji
środków trwałych, kosztów kredytów… uff.. i czego tam jeszcze. Nie sposób tego ogarnąć w weekend a czas
nagli. Trzeba działać. Mamy pomysł ale czy dobry? Co robić?
Gotowe wzorce
Na szczęście większość obliczeń można
zautomatyzować. Do robienia cashflow analitycy robią obliczenia w arkuszu
kalkulacyjnym używając tajemnych formuł do obliczania amortyzacji, kosztów
kredyty itp. Do prostych modeli znajdziesz odpowiednie pliki Excel w
Internecie. Można jednak inaczej. Znacznie prościej.
Wyobraź sobie że wpisujesz wszystkie
podstawowe informacje o tym ile będziesz poszczególnych produktów sprzedawał,
podajesz stawki VAT, wprowadzasz pracowników od kiedy ich zamierzasz zatrudnić
i z jakim wynagrodzeniem. Podobnie z kosztami wytworzenie produktów, zakupów urządzeń,
maszyn, samochodów itp. a Rachunek Przepływów tworzy się sam. Zgodnie ze
standardami rachunkowości bez czytania tony średnio intersujących książek.
Dowiesz się ile pieniędzy i kiedy braknie w Twoim planie aby prowadzić bez przeszkód
przedsiębiorstwo.
Taki właśnie cel przyświecał nam kiedy
zaczęliśmy robić nasz system NowyInteres.pl pozwalający wszystko to robić poza
wiedzą użytkownika. Uruchomiliśmy
dokładnie rok temu nasz system w chmurze aby każdy mógł to zrobić samemu. 5.000
użytkowników w ciągu roku dokładnie był naszym celem aby sprawdzić czy pomysł
jest potrzebny. Każdy może się zarejestrować stworzyć swój plan i przekonać się
samu ile pomysł na biznes jest wart. Plan finansowy opisany także przy pomocy
słów to właśnie model poprawności myślenia nad biznesem czyli biznesplan.
Biznesplan
Zapewne niemal każdego kogo spytam powie, że
biznesplan jest nudny i nie obroni się ze spotkaniem z pierwszym klientem.
Prawda. Dopiero rynek weryfikuje papier i cyfry. Dlaczego jednak miałbym go
robić? Każdy bardziej doświadczony przedsiębiorca by powiedział własne powody.
Ja podam najbardziej istotne z mojego doświadczenia. Każdą nową firmę w którą
się angażuje robię z partnerami. Dlaczego? Ponieważ działanie samemu jest mało
efektywne i męczące. To jak jazda na
rowerze w tandemie. Jak pracują wszyscy równo i w tą samą stronę kręcą pedałami
to jazda jest przyjemnością. Biznes łatwiej prowadzić w 2 lub 3 osoby o różnych
kompetencjach. Więcej już zwiększa ilość potencjalnych problemów z komunikacją
oraz stwarza zagrożenie blokowania i wchodzenia sobie wzajemnie w powierzone
zadania.
Przed rozpoczęciem biznesu umawiam się z
partnerami na zrobienie biznesplanu. Koniecznie wspólnie. Krystalizujemy co
chcemy robić, każdy z nas robi cześć prac. Obserwujemy się wzajemnie kto i co
napisał. Wprowadzamy komentarze, poprawiamy. Widać wtedy jak zespołowo jesteśmy
przygotowani do prowadzania biznesu. To swoiste manewry przed prawdziwą walką.
Czasem widzę ze jako zespół mamy odmienne spojrzenie na to co chcemy i jak
robić. Wówczas należy poszukać wspólnego
rozwiązania. Jak go nie znajdujemy to jest to dla mnie sygnał stop. Skoro teraz
tego nie możemy rozstrzygnąć i znaleźć satysfakcjonującego wszystkich
rozwiązania to nie ma to sensu. Ja mówię sobie pass.
Nie chodzi
o to, że nie postanowiłem na swoim jak prawdziwy korporacyjny samiec
alfa. Chodzi o to że nie jesteśmy w tym samym modelu myślowym i nie sposób
będzie skutecznie działać. Np. nie jesteśmy zgodni co do tego jaką formę
działalności gospodarczej chcemy przyjąć : spółka z .o.o., cywilna,
spółdzielnia społeczna itp. Niektóre kwestie są tak podstawowe, iż mając
odmienne spojrzenie wśród wspólników będziemy torpedować wzajemne działania
zamieniając współpracę w piekło. Warto od razu określić wzajemne kompetencje, odpowiedzialność
za rejony działania, wybrać członków zarządu i podzielić udziały.
Naturalną rzeczą jest chęć posiadania przez
każdego udziałowca większych udziałów przy minimalnym własnym zaangażowaniu
pieniężnym. Wówczas każda nasza złotówka może być warta miliony w przyszłości.
Tyle że to mało realny scenariusz. Warto uświadomić wszystkim udziałowcom, że
posiadanie większych udziałów wiązać się musi z większym zaangażowaniem
kapitałowym. Niekoniecznie od razu ale koniecznie trzeba założyć wariant zwiększenia
kapitału spółki do większej kwoty. Odpowiednia klauzula zwiększenia kapitału do
maksymalnej kwoty znajdzie się w umowie spółki. Wówczas przy takim wariancie
udziałowcy studzą swoje chęci posiadania większej ilości akcji dla siebie. Czym mocniej i ostrzej plan określony tym
łatwiej działać w przyszłości. Nie ma awantur na zebraniach o to że umawialiśmy
się inaczej albo inaczej to zrozumieliśmy.
Wszystko jest udokumentowane.
To jest właśnie dla mnie biznesplan. A dla
innych? Znajdą jeszcze dziesiątki powodów. Dla inwestorów finansowych będzie
istotne nie tylko co opisaliśmy ale na jaki zwrot z zainwestowanego kapitału
będą mogli oczekiwać. Będą szukali wskaźników finansowych. Jest ich
kilkadziesiąt. Najpierw zobaczą jednak dwa najistotniejsze ROI, IRR i NPV. ROI pokaże stopę zwrotu z
inwestycji porównując z innymi firmami już działającym w tej samej branży.
Zobaczą ile każda złotówka zainwestowana przyniesie zysku. NPV pokaże czy
inwestycja jest opłacalna (NPV>0) biorąc pod uwagę koszt pieniądza w czasie
oraz inflację. Wskaźnik IRR wskaże na jaki procent możesz pożyczyć pieniądze z
dowolnego źródła by biznes był jeszcze opłacalny. Do obliczenia tych wskaźników
możesz użyć formuł Excela. Możesz to zrobić także w naszym systemie NowyInteres.pl
automatycznie niemal bezwiednie otrzymując to wpisując dane do kreatorów.
Kiedy prowadziłem 15 lat temu pierwszy biznes
nic o tych wskaźnikach nie wiedziałem. Gdybym wiedział to wcześniej zupełnie
inaczej bym wtedy postąpił. Wiedziałbym, że jestem na właściwej ścieżce
wzrostu, wystarczyłoby mi odwagi i miałbym mocne dowody na negocjacje z bankiem
na pierwszy duży kredyt inwestycyjny. Dziś już rynek wygląda inaczej. W
niektórych branżach jest zbyt duża bariera wejścia dla nowych graczy. Straciłem
swoją szansę przez to że nie miałem dobrego biznesplanu a to takie proste.
Biznes to dobrze policzony pomysł.
Komentarze